piątek, 13 kwietnia 2012
blablablablablablablablablablablabla
na urodziny chciałabym, żeby ktoś mi dał Chrisa Evansa. skończyły mi się już filmy z jego udziałem i w zasadzie to fajnie byłoby mieć go świeżego, co oznacza: dla siebie ^^
wpadłam tu tylko napisać, że Igrzyska śmierci są na serio fajne + jeszcze lepsze w wersji "1+Kasia". no i jeszcze pomarudzę, że pomalowałam paznokcie na cudny kolor, idealnie wręcz... a potem poszłam myć gary <3 no i moja książka leży odłogiem i nie mam weny, żeby się za nią zabrać. ale mniejsza.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.